Fabryka czekolady Lindt: Unterschied zwischen den Versionen

Aus Schüleraustausch Essen-Gliwice
Wechseln zu: Navigation, Suche
(Zwiedzanie muzeum)
(Zwiedzanie muzeum)
Zeile 2: Zeile 2:
  
 
Dnia 13 pazdziernika podczas zwiedzania kolonii w polsko - niemieckich grupach odwiedzilismy fabryke czekolady Lindt.
 
Dnia 13 pazdziernika podczas zwiedzania kolonii w polsko - niemieckich grupach odwiedzilismy fabryke czekolady Lindt.
Bilety kupilismy we wlasnym zakresie, grupa liczyla 15 osob i nie mielismy przewodnika. Na wejscie dostalismy bardzo smaczne czekoladki, ktore natychmiast zostaly wchloniete :). Budynek muzeum skladal sie z trzech pieter. Na parterze znajdowaly sie toalety i sklep ze slodyczami wszelakiej masci. Na poczatku wystawy pokazane byly skladniki z ktorych tworzy sie czekolade oraz jej historia. (ydjecie) Pozniej weszlismy (nie wszyscy) do "pokoju tropikalnego". Rosly tam orchidee, palmy i dziwne kwiatki :P. Po wizycie w goracym i parnym pomieszczeniu przeszlismy do czesci, w ktorej b
+
Bilety kupilismy we wlasnym zakresie, grupa liczyla 15 osob i nie mielismy przewodnika. Na wejscie dostalismy bardzo smaczne czekoladki, ktore natychmiast zostaly wchloniete :). Budynek muzeum skladal sie z trzech pieter. Na parterze znajdowaly sie toalety i sklep ze slodyczami wszelakiej masci, ktore odwiedzilismy na koncu podrozy. Na poczatku wystawy pokazane byly skladniki z ktorych tworzy sie czekolade oraz jej historia. (ydjecie) Pozniej weszlismy (nie wszyscy) do "pokoju tropikalnego". Rosly tam orchidee, palmy i dziwne kwiatki :P. Po wizycie w goracym i parnym pomieszczeniu przeszlismy do czesci, w ktorej byl pokazany caly proces prodykcyjny i technologiczny tego wielkiego przysmaku. Pracownica fabryki rozdawala wafelki oblane swieza czekolada, ktora splywala z czekoladowego drzewa.

Version vom 14. Oktober 2011, 15:16 Uhr

Zwiedzanie muzeum

Dnia 13 pazdziernika podczas zwiedzania kolonii w polsko - niemieckich grupach odwiedzilismy fabryke czekolady Lindt. Bilety kupilismy we wlasnym zakresie, grupa liczyla 15 osob i nie mielismy przewodnika. Na wejscie dostalismy bardzo smaczne czekoladki, ktore natychmiast zostaly wchloniete :). Budynek muzeum skladal sie z trzech pieter. Na parterze znajdowaly sie toalety i sklep ze slodyczami wszelakiej masci, ktore odwiedzilismy na koncu podrozy. Na poczatku wystawy pokazane byly skladniki z ktorych tworzy sie czekolade oraz jej historia. (ydjecie) Pozniej weszlismy (nie wszyscy) do "pokoju tropikalnego". Rosly tam orchidee, palmy i dziwne kwiatki :P. Po wizycie w goracym i parnym pomieszczeniu przeszlismy do czesci, w ktorej byl pokazany caly proces prodykcyjny i technologiczny tego wielkiego przysmaku. Pracownica fabryki rozdawala wafelki oblane swieza czekolada, ktora splywala z czekoladowego drzewa.